Udawanie orgazmu

Gra w łóżku to przesada dopiero wtedy, gdy mamy poczucie oszukiwania, robimy to przeciw sobie - przekonuje seksuolog Małgorzata Pogorzelska. Wszystko jest w porządku, gdy są to swoiste warsztaty, poznawanie własnych granic i upodobań. Sam orgazm to moment, gdy docieramy już na szczyt. Zasapani nagle dostrzegamy piękne widoki, więc następuje moment rozluźnienia.
http://www.gazeta.tv/Wideo/10,129992,16229561,Orgazm__wykrzyczany__czyli_udawany_.html